Każdy rodzic podróżujący z dzieckiem samochodem marzy o tym, aby jego pociecha zasnęła i nie marudziła. Niestety podczas snu głowa malucha często opada i przyjmuje on pozycję, która ani nie jest wygodna, ani bezpieczna. Dlatego wielu rodziców decyduje się na zakup poduszki w kształcie rogala, która zazwyczaj zamiast pomóc, jeszcze bardziej wypycha głowę dziecka poza fotelik. Są i tacy, którzy w akcie desperacji „przywiązują” dzieciom głowy do fotelików, za pomocą fantazyjnych gumek. Tego typu wynalazki rodem z horroru na pewno nie poprawią bezpieczeństwa, mechaniczne przytrzymanie głowy dziecko podczas wypadku może mieć opłakane skutki.
Wydawałoby się zatem, że sytuacja jest beznadziejna, jednak firma Sandini znalazła rozwiązania i stworzyła poduszkę Sleepfix. Która stabilnie trzyma głowę malucha, nie wpychając jej z fotelik, a w razie ewentualnej kolizji rozpina się, ponieważ jest na rzepy. Nie jest to żadna zawansowane technologia, to po prostu świetny wynalazek, genialny w swojej prostocie. Właśnie takie rzeczy jako mama lubię najbardziej.
Bezpieczeństwo
Sandini Sleepfix składa się z dwóch poduszek, którymi obejmujemy szyję dziecka i zapinamy na rzepy. Poduszkę jest przymocowana do fotelika na jeden z trzech sposobów w zależności od rodzaju fotelika i sposobu jego montażu w samochodzie. Mocowanie zapewnia stabilną pozycję poduszki, pewność, ze się nie ześlizgnie i nie przekrzywi w trakcie jazdy. Dzięki czemu poduszka utrzyma głowę malucha w pozycji pionowej przez cała podróż. Jednocześnie zapięcie na rzepy gwarantuje, że w trakcie wypadku poduszka nie przytrzyma głowy dziecka.
Sandini Sleepfix jest jedyną poduszką podróżną, która została przebadana przez instytut ADAC i zyskał jego akceptację.
Montaż poduszki Sandini Sleepfix
Sandini Sleepfix składa się z dwóch poduszek, które należy zamontować w foteliku samochodowym, zanim siądzie w nim dziecko. Wraz z poduszką dostajemy 2 zestawy montażowe pozwalające zamontować ją na 3 sposoby.
Montaż z przeciwwagą
Jest to najprostszy i najszybszy sposób montaży, jednak nie jest możliwy w każdym foteliku. Do poduszki na za pomocą pasków dopinamy woreczek z piachem, który następnie należy umieścić za fotelikiem. Na koniec ustawiamy poduszką tak, aby dopasować do pozycji dziecka.
Montaż na zagłówku
Załączone do zestawu paski zapinamy ciasno na zagłówku fotelika, następnie przypinamy do nich poduszki. Paski muszą być ciasno zapięte, tak aby nie mogły zjechać z zagłówka.
Montaż w otworach na pasy
Trzecim i biorąc pod uwagę budowę dzisiejszych fotelików najmniej popularny sposób montażu, polega na przewleczeniu pasków przez otwory od pasów fotelika. Po ich zamontowaniu dopinamy poduszki i dopasowujemy tak aby stabilnie trzymały główkę malucha.
Rozmiary poduszki Sandini Sleepfix
Poduszka produkowane jest w dwóch rozmiarach S dla dzieci od 9 miesiąca życia do 12 roku życia i XS dla dzieci od urodzenia do 18 miesiąca życia. Ponieważ jednak w fotelikach grupy 0 lub 0+ problem opadającej głowy w zasadzie się nie pojawia, warto od razu kupić poduszkę w rozmiarze S. Dzięki temu dostajecie produkt, który będziecie mogli używać przez kilka, a nawet kilkanaście lat.
Sposób czyszczenia Sandini Sleepfix
Każdy rodzić wie, że jest to bardzo ważna kwestia. Producent też o tym pomyślał, dlatego poduszkę można prać w 30°C. Mnie osobiście brakuje wymiennych pokrowców, które zapewniły by większą higieną użytkowania. Pokrowiec frotte byłby świetnym rozwiązaniem na lato, gdy dzieci w fotelikach strasznie się pocą.
Sandini Sleepfix nie tylko do fotelika
Poduszkę Sandini Sleepfix można bez problemu zamontować w każdym foteliku samochodowym, ale nie tylko. Świetnie sprawdzi się również w foteliku lub przyczepce rowerowej, w wózku oraz podczas podróży środkami transportu publicznego (pociągiem, autobusem, samolotem).
Podsumowanie
Poduszka Sandini Sleepfix jest jedynym takim produktem, który zapewnia bezpieczeństwo malucha podczas snu w samochodzie. Ma uniwersalny system mocowania i będzie służyć nawet kilkanaście lat. Ma jednak pewne minusy, o których muszę wspomnieć. Poduszka jest dostępna tylko w kilku sklepach w Polsce, a jej cena jest dość wysoka. W rozmiarze S dostaniecie ją jedynie w kolorze czarnym. Materiał z którego jest uszyta jest miły w dotyku, ale cała jest dość gruba i dziecko śpiąc w niej mocno się poci. I tutaj mały minus dla polskiego oddziały Sandini. W Niemczech dostępne są poduszki w wersji Outlast, które zapewniają termoregulację, dzięki czemu maluch się nie przegrzewa.