Najwyższy czas o tym napisać, długo myślałam, kiedy to zrobić. Przyznam się jednak, że nie jestem dobra w zachowywaniu tajemnic, szczególnie gdy coś tak bardzo mnie cieszy. Rozpiera mnie niesamowita wewnętrzna radość, pomieszana ze stresem i obawami.
Część z was pewnie się już domyśliła o co chodzi.
Tak, tak, tak !!!
Jestem w ciąży!!!
Dokładnie w 19 tygodniu i nie da się już tego ukryć ;). Brzuszek jest już całkiem spory, a mała łobuzica daje o sobie znać delikatnymi kopnięciami. Podobno ma być dziewczynka, choć wszystko potwierdzimy na USG połówkowym za niecałe dwa tygodnie.
Jeśli chodzi o mnie, to pierwszy trymestr był straszny, zmęczenie i mdłości nie dawały mi żyć. Teraz niestety też nie jest lepiej, gdyż upał totalnie mnie wykańcza i nieraz wieczorem zasypiam przed Franiem. Ale te drobne niedogodności są niczym w porównaniu z radością z oczekiwania na maluszka. Szczególnie, że nasze starania o kolejną ciąże nie były usłane różami, ale poskarżę się w innym poście.
Będę Was zamęczać okołociążowymi tematami tutaj i na fanpagu. Ale będę też prosiła Was o aktywną pomoc w tworzeniu postów.
Raz na tydzień lub dwa na fanpagu będę wrzucała zapytanie dotyczące Waszych ciążowych przeżyć i obaw. Wasze komentarze będą później umieszczane w postach na blogu. Ponieważ będziecie mi w ten sposób pomagać, co miesiąc najciekawsze wypowiedzi będą nagradzane. Pierwszego pytania oczekujcie w przyszłym tygodniu.