![]() |
bacteriainphotos.com |
Gdy M pierwszy raz usłyszała tą nazwę w żłobku, kiedy odbierała popołudniu małego urwisa, pomyślała, że mowa o nowych zabawkach. Machnęła ręka na dwie mamuśki, które głośno dyskutowały na ten temat gestykulując. Gdy wyszła na zewnątrz, a mroźne powietrze uderzyło ją w twarz, momentalnie zapomniała o tych dziwacznych stworach i zajęła się poprawianiem Antosiowi czapki. Synek jej nie znosił i gdy tylko miał możliwość, to ją zdejmował. Tak było i teraz, czapka znalazła się śnieżnej zaspie i M musiała ją oczyścić z białego lepkiego puchu nim z wylądowała z powrotem na głowie roześmianego malucha.
Gdy drugi raz usłyszała o pneumokokach, nie było żadnemu z nich do śmiechu. Od kilku dni przebywali na oddziale pediatrycznym wojewódzkiego szpital specjalistycznego, ponieważ Antek nabawił się zapalenia ucha środkowego. Była cieniem siebie, obolała od spania na wąskim łóżku polowym, nieumalowana, w za dużym dresie. Niewyspana, ponieważ większą część nocy spędzała chodząc po sali z synkiem na rękach. Udręczona, gdyż jak każda matka winiła się za chorobę dziecka, zastanawiając się ciągle, kiedy popełniła błąd. Może ta czapka, którą otrzepała ze śniegu, gdy wychodzili ze żłobka, wcale nie była sucha. Może pokój wietrzyła za długo i Antek zmarzł, gdy kładła go spać. Kto wietrzy pokój wieczorem, gdy dziecko jest po kąpieli. W jej głowie ciągle kołatało się pytanie: Co ze mnie za matka?
Nawet gdy lekarz przyszedł je powiedzieć, że to właśnie pneumokoki są odpowiedzialne za zapalenie ucha jej syna, też o tym myślała. Dr Z spojrzał się podejrzliwie na matkę i powtórzył informację.
- To pneumokoki wywołały zapalnie ucha u Anatosia, na szczęście są wrażliwe na antybiotyki, które podajemy małemu. Wygląda na to, że największe ryzyko już minęło. Szkoda, że nie zaszczepiła Pani dziecka, wtedy ta choroba by go ominęła lub miałaby dużo łagodniejszy przebieg.
- Zaraz, zaraz, znaczy yyyym, przepraszam zamyśliłam się. Co to są te pneumokoki.?
- Bakterie, które często można spotkać w organizmach ludzi, kolonizują nos i gardziel. Mogą one jednak spowodować bardzo poważne choroby, szczególnie niebezpieczne dla dzieci. Zapalenie ucha wywołane tymi bakteriami jest bardzo powszechnie spotykane u takich maluszków.
- Jak to powszechnie?
- Też bym chciał wiedzieć, czemu rodzice nie szczepią swoich dzieci przeciwko tym bakteriom.
- Chce Pan powiedzieć, że mogłam ustrzec syna przed tą chorobą?
- Tak mogła go Pani zaszczepić, wtedy choroba, nawet jakby się rozwinęła, to miałaby łagodniejszy przebieg. Na szczęście jednak Antoś szybko do nas trafił. Zalecałbym jednak, gdy już będzie zdrowy, zaszczepienie go przeciw pneumokokom, żeby zapobiec kolejnym infekcjom powodowanym przez te bakterie.
- Na pewno to zrobię. Mogę mieć jeszcze jedno pytanie?
- Oczywiście, proszę pytać.
- Kiedy powinnam była zaszczepić synka?
- Im wcześniej tym lepiej, można szczepić już 2 miesięczne dzieci.
Nim M zdążyła zadać kolejne pytanie, do sali wpadła pielęgniarka i wyciągnęła dr Zet. W korytarzu było jakieś zamieszanie, słychać było czyjeś podniesione głosy i płacz, ale M pogrążyła się już w swoich myślach. Gdyby wcześniej słyszała o tych dziwnych pneumokokach, na pewno zaszczepiła by Antka.
Dr Z jak lekarz z wieloletnim doświadczeniem, nie miał w zwyczaju straszenie rodziców, dlatego nie wspomniał o powikłaniach, jakie mogły dotknąć Antosia. Gdyby trafił do nich później lub antybiotyk nie zadziałał odpowiednio szybko. Jednak M była dociekliwym rodzicem i mało nie spadłą z krzesła, kiedy przeczytała o tym, że jej syn mógł zapaść na zapalenie opon mózgowych lub dostać sepsy.
A Wy szczepiliście się swoje dzieci przeciw pneumokokom? Teraz w wielu miejscach możecie zrobić to ZA DARMO, więc warto się nad tym zastanowić.
Mypokazaliśmy język pneumokokom i Franek został zaszczepiony, gdy miał 8 tygodni.