Rollersywpadły mi w oko na instagramie, od razu pomyślałam, że to gadżet genialny w swojej prostocie. Takie rzeczy dla dzieci i rodziców lubię najbardziej. Rollersy to nic innego jak dwa kółka doczepiane do fotelika w miejscu wpinania adapterów do wózka. Dodatkowo uchwyt do ciągnięcia, który może posłużyć również do przenoszenia fotelika na ramieniu. Razem tworzą genialny zestaw, który ułatwi życie każdej młodej mamie.
Montaż Rollersów
Kółeczka łatwo i szybko wpina się w miejscu adapterów do wózka. Następnie przekłada się rączkę przez pałąk fotelik i odpowiednio reguluje jej długość. Trzeba ją dobrać odpowiednio, aby fotelik swobodnie jechał i nie tarł podczas jazdy o podłoże. Następnie dopinamy drugi pasek i przewieszamy go przez ramię. Nie zwalnia nas to jednak z potrzeby trzymania rączki, natomiast stanowi dodatkowe zabezpieczenie. Mamy pewność, że nawet gdy na chwilę puścimy rączkę fotelik z maluchem nam nie odjadą.
Używanie Rollersów
Jeśli dobrze dopasujemy długość rączki, nie będziemy mieć żadnego problemu z używaniem Rollersów. Rozmiar kółek jest tak dobrany, żaby były jak najmniejsze, jednocześnie zapewniając swobodną jazdę podczas ciągnięcia fotelika. Kółeczka wykonane są z pianki, na płaskich powierzchniach są ciche, ale na kostce brukowej je słychać.
Dodatkowo do zestawu dołożony jest wygodny woreczek do przechowywania Rollersów. Wszystko jest świetnie przemyślane, w końcu po używaniu kółeczka są brudne.
Po co Rollersy
Rollersy mają przede wszystkim ułatwić życie każdej mamie. Dzięki nim nie musi dźwigać fotelika, który razem z dzieckiem waży niemało. Jasne, że jest wózek i adaptery do niego. Jednak pomimo tego, nieraz musiałam dźwigać fotelik. Albo brałam wózek tylko po to, aby przejechać nim kilka metrów z samochodu do lekarza i z powrotem. Już nie wspomnę o kombinacjach jakie musiałam robić, gdy okazywało się, że na miejscu mam do pokonania kilka schodków, wózek plus dziecko plus fotelik to już spora waga. Świeżo upieczona mama dźwigać nie powinna, ale to tylko piękna teoria, w praktyce różnie bywa.
Rollersy przydadzą się wszędzie tam, gdzie będziecie mieli do pokonania z maluchem niedużą drogę, chociażby z domu do samochodu, samochodu do przychodni lub do przedszkola po starszego brata.
Czemy nie na dłuższe podróże
Ponieważ fotelik nie służy do poróżowania poza samochodem, dzieci siedzą w nich w nienaturalnej pozycji, która jest bezpieczna w razie wypadku, ale niezbyt zdrowa na co dzień. Dlatego odradza się długich podróży z noworodkami i zaleca przerwy i wyjmowanie niemowląt z fotelika co 1-2 godzin i mniejszy maluch tym częściej. Rollersów używamy w takich momentach gdzie dziecko i tak znajdowałoby się w foteliku.
Rollersy zamiast adapterów do wózka
Oczywiście, po co adaptery, skoro są Rollersy. Jeśli wychodzę z samochodu z dzieckiem na dłużej i tak zawsze przekładam je do wózka, ponieważ jak już pisałam pozycja dziecka w foteliku nie jest dla niego dobra. Poza tym nie wiem jak wy, ale ja nie lubię wpinać fotelika do wózka, człowiek musi dźwigać ciężki fotelik i trafić nim w dwie niewielkie dziury. Co bywa dość uciążliwe na zapchanych parkingach. Wpierw targam wózek, stawiam w bezpiecznym miejscu, później muszę tam dotargać foteliki, wpiąć go i jeszcze nie raz w między czasie ogarnąć starszaka.
Design i jakość wykonania
Rollersy mają przyjemny dla oka design, czarno – białe kółeczka plus uchwytna ciemnym pasku z ochraniaczem dostępnym w jednym z 4 kolorów (czarnym, granatowym, turkusowym lub różowym). Wszystkie elementy zestawu są wykonane z bezpiecznych materiałów oraz przeszły testy wytrzymałościowe.
Do jakiego fotelika pasują Rollersy
Rollersy pasująna standardowe zapięcie, które można spotkać między innymi w fotelikach Maxi Cosi, Cybex czy BeSafe. Jednak ponieważ foteliki mają różne skorupy, dobrze jest sprawdzić, czy wasz fotelik znajduje się na liście. My testowaliśmy nowe kółeczka do fotelików Cybex Aton, które niedługo będą dostępne w ofercie.
Cena
Rollersy kosztują 219 zł - czy to dużo czy mało oceńcie sami. Macie jednak świetny, bardzo przydatny i pomocny gadżet. Nie musicie kupować adapterów do wózka oraz dodatkowego pasa do przenoszenia fotelika na ramieniu. Miałam napisać, że Rollersy zastępują te dwie rzeczy, ale przecież one są o niebo lepsze i bardziej praktyczne. Możecie je kupić na stronie rollersy.com.
